Recenzja/test odkurzacza pionowego MPM-MOD 34, część 2

Jakiś czas temu napisałem recenzję na temat pionowego, bezworkowego odkurzacza firmy MPM, którą możecie przeczytać pod tym linkiem: https://czystyrzutoka.pl/test-odkurzacza-pionowego-mpm-mod-34 Wtedy opinia ta powstała jedynie pod wpływem pierwszego wrażenia, zaraz po odpakowaniu z pudełka. Tym razem przyszła pora na recenzję po kilkudziesięciu użyciach, zatem zapraszam Was do przeczytania o tym jak odkurzacz ten sprawdził się w akcji.

Pierwsze wrażenie było jak najbardziej pozytywne i po kilku użyciach nadal takie pozostawało, jednak z biegiem czasu, a raczej z ilością użycia w naszej firmie sprzątającej, zachwyt powoli ustępował rozczarowaniu.

Najsłabszym ogniwem okazało się mocowanie rury, po kilkunastu użyciach zaczął pękać plastik widoczny na zdjęciu. Jest to miejsce w które wkładamy rurę od odkurzacza. Po prostu cała ta jednostka centralna jest źle wyważona, a mianowicie jest za ciężka i z tego też powodu przy szybszym ruchu czy jakiejś nieostrożności ta część lubi spaść z rury. Na kolejnych zdjęciach(czarny plastik  widzimy wyłamane zaczepy, które przylegają do części centralnej. Są one za słabe i zaczęły się łamać jeden po po drugim.

Kolejnym minusem to czyszczenie filtra odkurzacza. Na zdjęciu widzimy filtr oblepiony kurzem, bardzo źle się go czyści, trzeba go wytrzepać, najlepiej uderzając o coś i wyszorować szczoteczką. Powstaje przy tym mnóstwo pyłu, który jest dosłownie wszędzie, ale taka to przypadłość odkurzaczy bezworkowych.

W sumie takich odkurzaczy zakupiłem 3 sztuki, po jednym dla każdej ekipy sprzątającej, niestety nie zdały egzaminu, został jeszcze jeden i nadal działa ale jest sporadycznie używany. Na pytanie, czy zakupiłbym ponownie, odpowiadam, że NIE. Jest to produkt niedrogi, ale zupełnie nie nadaje się do częstego przemieszczania między obiektami. Może jest lekki ale dość delikatny. O dziwo, w mojej pierwszej recenzji miałem uwagi co do delikatnego zaczepu pojemnika na kurz - okazało się, że z nim akurat nic się nie działo.

Na plus tego odkurzacza zasługuje jego ogólna waga, długi przewód zasilający, a przede wszystkim metalowa, teleskopowa rura. Rura ta pasuje do innych odkurzaczy workowych i z niej korzystam do dziś. Poza tym rura teleskopowa doskonale sprawdza się w sprzątaniu i moim zdaniem jest lepszym wyborem niż standardowe rury łączone, ale o tym w innym artykule.

Być może taki odkurzacz sprawdzi się w domu, który będzie używany raz na jakiś czas ale nie w firmie sprzątającej, gdzie jest bardzo mocno eksploatowany.

ZALETY:

- długi przewód zasilający

- ogólnie lekki i poręczny

- metalowa i teleskopowa rura, praktycznie nie do zdarcia

-tani w zakupie i eksploatacji

WADY:

- delikatny, słaby plastik, szybko się łamie

- trudny w czyszczeniu filtr

Jeśli nie lubisz czytać, możesz obejrzeć film na:

https://youtu.be/uHNAhVh7Fhc